Tarot intencyjny. Nowa metoda stawiania kart.

września 09, 2021

Tarot intencyjny. Nowa metoda stawiania kart.

Cześć.

Dzisiaj mam zamiar, tak jak wam obiecałam, powróci do tematu tarota.

Tarot Intencyjny.

Metoda stawiania tego tarota jest dość młoda i bardzo innowacyjna. Ma ona niewiele wspólnego ze standardowym stawianiem tarota, gdyż jest ona odwrotnością tradycyjnego tarota.

Metoda ta polega na odczytywaniu znaczenia kart, które są odkryte. Wygląda to w ten sposób, że wysyłamy do świata prośbę z konkretną rzeczą np. Być bardziej lubianym. Dobieramy karty tak był karty wskazywały nam konkretne działanie w tej danej sprawie. Dzięki temu nie odczytujemy biernie znaczenia kart, ale uczestniczymy energią i ciałem w tworzeniu własnej przyszłości.

Tarot Intencyjny jest, więc metodą pokazywania światu, naszych pragnień i oczekiwań, w którym sami decydujemy o tym, jaki będzie dobór kart i ich znaczenie.

Tarot intencyjny, a tradycyjny.

Różnica między tarotem tradycyjnym a intencyjnym jest ogromna, obie jednak metody znajdą swoich przeciwników i zwolenników. Nie oznacza to jednak, że obie metody są złe, dzięki tarotowi tradycyjnemu możemy dowiedzieć się co być może się zdarzy i jakie będą tego skutki, dzięki tarotowi intencyjnemu zaś kreujemy sami naszą rzeczywistość i przyszłość.

Początkującym osobą e stawianiu tarota, polecam zapoznać się z tarotem intencyjnym, w momencie, kiedy stawianie kart będziecie mieli na tyle opanowane, by potrafić interpretować znaki bez książki.

Tarot ten wymaga od nas określenia konkretnych rzeczy, czynników itd. I dostosowywania odpowiednich kart do niego, co może, ale nie musi być problemem dla osób początkujących.

Osobiście znam osobę, która swoją przygodę z tarota rozpoczęła od tarota intencyjnego i bez problemu się w nim odnajdował. Niestety nie każdy tak potrafi, dlatego warto mieć ten fakt na uwadze.

Tarot Intencyjny, a wpływ na wszechświata.

Tarot intencyjny jest swoistym pokazaniem wszechświatowi czego od niego oczekujemy, a jego moc jest ogromna. Wszechświat może, ale nie musi nam sprzyjać, jednak nie znaczy to, że tarot ten nie pomaga. Określając, czego oczekujemy i pragniemy nie tylko wysyłamy do świata wiadomości o naszych oczekiwaniach, ale również na poziomie naszej energii, wysyłamy znaki do siebie. Dzięki takiemu układowi energię są zdwojone, a my dążymy do tego celu.

To właśnie, dlatego tarot intencyjny jest idealny dla ludzi czynu, gdyż ich energia i energia wszechświata stają się nierozłączne i wspierają się w dążeniu do celu.

Mam nadzieję, że post przypadł wam do gustu.

Jak zwykle zachęcam do dzielenia się opiniami.

Dzisiejszy post powstał na podstawie artykułu z kalendarza "Czaromarownik 2021" autorstwa Agaty Grabowskiej i Agnieszki Fieddorowicz.

Do zobaczenia w kolejnym poście.

Czytaj więcej »

Baba Jaga. Czyli jedna z postaci w słowiańskim folklorze.

sierpnia 09, 2021

Baba Jaga. Czyli jedna z postaci w słowiańskim folklorze.

 Cześć

Dzisiaj pragnę wam przedstawić, jedną z najstraszniejszych postaci z naszego dzieciństwa i folkloru.

Baba Jaga

Jak każdy z nas dobrze wie, Baba Jaga, to jedna z najstraszniejszych postaci, która pojawiła się w naszym dzieciństwie podczas zapoznawania się z bajkami bądź baśniami. Postać ta od zawsze wzbudzała w nas strach i w sumie słusznie. Baba Jaga to jeden ze słowiańskich demonów, przed którym przestrzegano już za czasów naszych przodków, a obecnie jej historia przetrwała tylko dzięki bajkom, i to w dodatku w zdemonizowanej i zdeformowanej wersji tej opowieści.

Baba Jaga kojarzy nam się ze starą niedołężną kobietą, z obwisłymi piersiami, towarzyszy jej zazwyczaj kot lub kruk, a mieszka w chatce na kurzej stopie. Taki opis tej postaci utkwił w naszej pamięci i nie odbiega on wcale od prawdy. Najprawdopodobniej Baba Jaga urodziła się w jednej z wiosek nieopodal lasu i od początku nie była urodziwa, co sprawiło, że wieśniacy nie tylko wyśmiewali się z niej, ale również przypisywali jej wszystkie złe rzeczy jakie działy się w wiosce (choroba zwierząt, plaga itd.). Przypuszcza się, że mieszkańcy wioski wypędzili Jagę z wioski, a ona zamieszkała w lesie w swoim domku. Zajmował się tam zielarstwem i oczywiście uprowadzeniem dzieci, które później zjadała.

Taką najwcześniejszą i najprawdopodobniejszą wersję historii o Babie Jadze można znaleźć i za pewne większość z nas tę wersję zna. Nie można w stu procentach potwierdzić, czy jest ona zgodna z wierzeniami naszych słowiańskich przodków, można jednak stwierdzić, że skoro od lat ta historia jest powtarzana, musiała być ona dla Słowian bardzo ważna.

Baba Jaga w wierzeniach innych ludów.

Baba-Jaga nie pojawia się tylko w wierzeniach Słowian, podobną rolę odgrywały w wierzeniach:

• Niemieckich – Frau Holle.
• Rumuńskich – Vîjbaba.
• Węgierskich – Bogorkań.
• Mongolskich – Ałmas.
• Włoskich – Befana.

Każdy kraj, więc miał swoją Babę Jagę, co pozwala nam przypuszczać, że historia o niej jest bardzo stara i miała niebagatelny wpływ na kształtowanie się różnych innych wierzeń.

Pierwotna funkcja Baby Jagi

Tak jak wspomniałam na początku, historia o tej postaci została zdegradowana na przestrzeni lat, obecnie badacze starają się odnaleźć prawdziwą funkcje Baby Jagi. Niestety nie jest to jednak proste, zważywszy na to, jak bardzo historią jest zmieniona, a nie ma żadnych zapisków oryginalnej historii o tej postaci.

Badacze wysunęli kilka hipotez odnośnie do funkcji Baby Jagi:

• Pierwsza mówi o tym, że była ona pierwszą czarownicą (zielarką).
• Druga mówi o tym, że była ona strażniczką zwierząt i natury.
• Trzecia mówi o tym, że była to kapłanka odpowiedzialna za inicjację młodych (stąd motyw pożerania dzieci).

Niezależnie od tego, jaką faktycznie funkcję posiadała Baba Jaga, warto wiedzieć, że jej historia jest nie tylko bajką, ale i ludowym wierzeniem, które na przestrzeni lat ewoluowało do znanej nam dzisiaj formy.

Mam nadzieję, że post wam się spodobał.

Jak zwykle zachęcam do dzielenia się opiniami w komentarzach.

Dzisiaj polecam wasz takiego bloga jak https://magiawinternetach.blogspot.com/

Do zobaczenia w kolejnym poście.

Czytaj więcej »

Jak stawiać Tarota, podstawy stawiania Tarota.

lipca 16, 2021

Jak stawiać Tarota, podstawy stawiania Tarota.

Cześć

Dzisiaj pragnę poruszyć jeden z tematów, który ostatnio wciągnął mnie w całości.

Tarota.

Stawianie kart Tarota to ostatnio bardzo ciekawy i modny temat, czarownice, wróżki, magowie stawiają tarota nie tylko dla siebie, ale i również dla ludzi. Jest to bardzo intuicyjny i ciekawy sposób na dowiedzenie się o przyszłości oraz nauczenie się ufania swojej intuicji.

Karty wcale nie są takie trudne i zarazem proste do opanowania, najlepiej, jeśli za stawianie tarota bierze się osoba, która posiada silną intuicję i przeczucia, ale nie jest to regułą. To, co jednak jest ważne to to, by wybrać dla siebie odpowiednią talię, taką, która do nas mówi (widzimy ją, i czujemy coś w głębi).

Zazwyczaj dla początkujących poleca się talię: Rider Waite. Jeśli mam być szczera, ja nie poczułam tej tali wcale i nie potrafię do tej pory z nią współpracować. Wiem od wielu osób, które ze mną się kontaktują, że one również na początku nie dawały rady sobie z tą talią, dlatego moja rada do was, zanim kupicie jakąkolwiek talie wpiszcie w internet talie tarota i przyjrzyjcie się im, możecie też iść do sklepów stacjonarnych i obejrzeć talię. Może się okazać, że już po samym widoku, przemówi do was inna talia, niż ta, którą wam wspomniałam. 

Jeśli już kupiliście talię i faktycznie jej nie czujecie, poszukacie grup na fb, może okazać się że, ktoś ma ten sam problem co wy i możecie wymienić się talią lub ją sprzedać.

Do mnie przemówiły kary Gothic Tarot, rzekomo cięższe przy stawianiu tarota, ale ja akurat poczułam je. Dlatego polecam najpierw obejrzeć tarota, być może będziecie mieli tak jak ja.

BHP Tarota.

Tarota to nie tylko zabawa i stawianie kart, to również specjalne wytyczne, których trzeba się trzymać, kiedy stawia się komuś karty. Zasady te zostały stworzone, po to by osoba stawiająca karty, jak i osoba, dla której stawia się karty były bezpieczne.

Zasady:

• Nie stawiamy kart pod wpływem alkoholu i innych używek.
• Nie stawiamy kart osobą pod wpływem alkoholu i innych używek.
• Nie stawiamy kart, gdy jesteśmy chorzy, albo źle się czujemy.

• Nie stawiamy kart kilkadziesiąt razy na to samo pytanie.
• Nie oceniamy, nie krzyczymy, nie znęcamy się na osobie, dla której stawiamy karty.
• Nie uzależniamy siebie i klientów od kart (jest to zasada najważniejsza).

Te zasady są ogólnie przyjęte i można się z nimi spotkać na większości forów, grup dla wróżek. Zasady te to taka podstawa, często właśnie na forach czy grupach, tarociści wymieniają się swoimi dodatkowymi zasadami, ale te to taka podstawa.

Stawianie kart.

Bardzo ważne, kiedy uczymy się stawiać tarota, warto korzystać z rozkładów, jednak nie zaczynajmy od trudnych rozkładów. Na początek w zupełności wystarczą trzy karty, dlatego że musimy nauczyć się czytać karty razem, a nie tylko osobno. Już z trzema kartami można mieć problem, a co dopiero, jeśli weźmie się inne bardziej skomplikowane rozkłady.

Co bardzo ważne rozkłady trzy kartowe zazwyczaj działają na zasadzie: za, przeciw, wynik, lub za, przeciw, karta rada. Prosty układ, ale jeśli nie potrafi się odczytać kart, może być skomplikowany.

Moja dobra rada jeśli uczycie się znaczeń kart, starajcie się łączyć znaczenia z książki dołączonej do kart, z waszymi spostrzeżeniami. Jeśli w książce nie ma tego co wy widzicie nie zrażajcie się. Stawianie tarota polega w dużej mierze na odczytywaniu przez was symboli, a nie uczeniu się znaczenia ich z książki. Oznacza, to że to co widzicie jest równie dobre jak znaczenie z książki. Dlatego polecam łączyć intuicję i książkową wykładnię.

Kolejna moja rada nauczcie się ufać kartą, nauczcie się czytać to rozwiązanie, które pokazują wam karty. Jeśli nie nauczycie się ufać kartą, one nie będą z wami współpracować i mogą wam pokazywać złe rozwiązania.

Mam nadzieję, że post wam się spodobał.

Ten post to dopiero takie liźnięcie tematu tarota, możecie spodziewać się, że ten temat będzie jeszcze na moim blogu poruszany, gdyż jest on bardzo obszerny.

Dzisiejszy post został stworzony na podstawie:

„Vademecum Tarota” autorstwa Barbara Antonowicz-Wlazińska.

„Praktyczny kurs Tarota. Kompletny podręcznik dla każdego” autorstwa Joan Bunning.

„Leksykon symboli tarota” autorstwa Tomasz Suma.

Kanał na youtube: https://www.youtube.com/channel/UCSCAbyxSm1QkqcFhYFQwqCQ.

Polecam wam serdecznie bloga: https://telekinezja.blogspot.com/

Do zobaczenia w kolejnym poście.

Czytaj więcej »

Anielskie głosy w naszym życiu, czyli znaczenie liczb anielskich w naszym życiu.

lipca 12, 2021

Anielskie głosy w naszym życiu, czyli znaczenie liczb anielskich w naszym życiu.

Cześć

Dzisiaj chcę poruszyć dla was temat, który osobiście mnie wprowadza w taki dziwny stan, ale może to tylko ja tak mam.

Liczy Anielskie.

Zapewne wielu z was, zdarzało się zobaczyć ciąg takich samych liczb, czy to w snach, czy na zegarze, lub w tablicach rejestracyjnych aut, mimo iż nie myśleliście o tych konkretnych liczbach. Takie zdarzenia nigdy nie są przypadkiem, zazwyczaj jest to znak od świata mający znaczenie dla nas w obecnej sytuacji.

Takie powtarzające się liczy, nazywa się Liczbami Anielskimi. Można się oczywiście kłócić, czy te liczby faktycznie pochodzą od aniołów (jak wiecie z jednego z moich poprzednich postów, są oni uznawani za przewodników duchowych), czy jednak energia świata wysyła nam sygnały. Jednak w cokolwiek byśmy nie wierzyli, nie da się ukryć, że te konkretne ciągi cyfr, mają znaczenie i wpływ na otaczającą nas rzeczywistość.

Interpretacja Liczb Anielskich.

Niezależnie od tego, czy wierzymy w to, czy te liczby w delikatny sposób podsuwają nam anioły, czy też nie, warto wiedzieć jak interpretować ciągi liczbowe. Warto tutaj pamiętać, że definicje, które podaje mogą nie zgadzać się z tym, co czujecie. W takiej sytuacji warto zaufać swojej intuicji i temu, jaką interpretację nam podsuwa.

Liczba 1

Liczbę tę najczęściej widzimy, kiedy ktoś chce nam powiedzieć, że nadszedł czas by brać życie w swoje ręce, nauczyć się ufać intuicji i żyć zgodnie z nią.

Liczba 2

Liczba ta widziana często odnosi się do tego, że w twoim życiu brak jest harmonii, nie potrafisz myśleć o sobie i swoich potrzebach.

Liczba 3

Jeśli widzisz tę liczbę, to znak że nadszedł czas zakończyć pewien rozdział w swoim życiu i otworzyć się na coś nowego i ekscytującego.

Liczba 4

Widziana ciągle liczba 4 oznacza, że nadszedł czas na rozwój osobisty oraz na to byś ustalił poszczególne działania w swoim życiu.

Liczba 5

Liczba ta jest swoistym znakiem dla ciebie, że nadszedł czas za podziękowanie światu za to co masz, jednocześnie wskazując, że nadszedł czas by rozpocząć inny rodzaj życia.

Liczba 6

Jeśli widzisz tą liczbę to stań, widok tej liczby oznacza że w twoim życiu na różnych płaszczyznach brakuje równowagi, szczęścia, harmonii.

Liczba 7

Widok tej liczby oznacza, że trzeba zastanowić się nad tym czy to co robimy jest dla nas właściwe, jeśli tak to warto dać sobie czas na chwilę wytchnienia, jeśli nie odciąć się od tego.

Liczba 8

Liczbę tę często można dostrzec kiedy na naszej drodze pojawiają się przeciwności, które możemy pokonać tylko dzięki naszemu pozytywnemu usposobieniu.

Liczba 9

Jeśli widzisz tą liczbę to czas na to by stać się altruistą, nauczyć się pomagać innym i być bezinteresownym w swoich działaniach.

Liczba 0

Widok ten zarezerwowany jest tylko dla osób, które wkroczyły na ścieżkę wyższej świadomości.

Sekwencje liczb.

Liczy anielskie potrafią pojawiać się sekwencjami np. 111, 234, 222, 543. W wielu źródłach poruszających temat liczb, anielskich można znaleźć podział na podstawowe sekwencje z tymi samymi liczbami np. 222, 444 itd. Są przy nich zazwyczaj opisy, co one mogą znaczyć. Jeśli mam być z wami szczera, ja nie polecam zagłębiania się w sekwencje tych samych liczb i odczytywania ich, tak jak podają książki, polecam rozpatrywać każdą liczbę osobno, gdyż ciąg tych samych liczb pojawia się zazwyczaj bardzo rzadko, a jeśli już taki ciąg się pojawia, to bez problemu przy podstawowej wiedzy sami możemy ustalić co chcą nam powiedzieć.

Najlepszym sposobem na odczytywanie ciągów liczb jest zsumowanie ich np. liczba 342 – 3+4+2 = 9, czyli liczba, którą ci podsuwa świat to 9. Dokładnie tak samo można odczytywać ciąg tych samych liczb np. 222 – 2+2+2 = 6.

Jest jeszcze sposób na odczytywanie każdej liczby osobno np. 431 – zaczynamy od rozpatrzenia znaczenia liczby 4, później liczy 3 i na końcu liczby 1. Po czym staramy się połączyć znaczenia razem.

Rozpis znaczeń:

4 Spojrzenie na siebie w rozwoju osobistym, 3 zakończenie pewnego rozdziału, 1 Branie życia w swoje ręce i swojej intuicji.

Wnioski:

Powinniśmy uwierzyć w siebie i swoje możliwości, gdyż możemy czerpać z życia pełnymi garściami, zacząć się rozwijać i zerwać kontakty z osobami nam nieprzychylnymi lub jakiś etap w swoim życiu.

Metoda ta jednak nie sprawdzi się przy ciągu tych samych liczby np. 111. Gdyż znaczenie każdej jedynki jest takie samo. W takich przypadkach polecam metodę z dodawaniem liczb. Może zdarzyć się również, tak, że pomimo odczytania i zrozumienia danego ciągu liczbowego, on nadal się pojawia, oznacza to, że nadal nie zmieniłaś jakiegoś aspektu w swoim życiu, którego dotyczył dany ciąg, lub to, że ten aspekt musi być non stop ulepszany poprzez ciągłą powtarzalność.

Mam nadzieję, że post wam się spodobał.

Dzisiejszy post powstał przy pomocy takich książek, jak:

„Anielskie Liczby” autorstwa Virtue Doreen.

„Angel Numbers: The Message and Meaning Behind 11:11 and OtheAutor” autorstwa Kyle Gray.

Jak zwykle zachęcam do dzielenia się opiniami w komentarzach.

Polecam wam również blog: https://telekinezja.blogspot.com/.

Do zobaczenia w kolejnym poście.

Czytaj więcej »

Księżycowe czary, czyli kilka słów o Magi Księżyca.

czerwca 28, 2021

Księżycowe czary, czyli kilka słów o Magi Księżyca.

Cześć

Dzisiaj pragnę wam przedstawić jedną z moich ulubionych magii.

Magia Księżyca.

Księżyc jako nasz satelita wpływa na nas i na wszystko, co nas otacza. Nie się ukryć, że dziwne by było, gdyby księżyc na nas nie wpływał, nasz satelita w dużej mierze wpływa na wodę, a skoro my składamy się również w dużej ilości z wody i na nas wpływa księżyc.

Wpływ księżyca odczuwa każdy z nas, nie tylko osoby związane z magią. Wiedzieli już o tym starożytni, którzy czcili Bóstwa Lunarne, przypuszcza się, że oddawanie czci księżycowi było pierwszą religią na ziemi.

Ludzie nie tylko oddawali cześć księżycowi, ale starali się żyć zgodnie z jego cyklem, odprawiając rytuały od nowiu do pełni. Wielka, w tym zasługa kobiet, które dbały o to by kult Lunarny był żywy i wszechobecny wszędzie. Kobiety jako kapłanki nie tylko odprawiały rytuały, ale również zawierały mocy księżyca wszystkie trudne sprawy i obawy. Wraz z nadejściem chrześcijaństwa, kult księżyca zaczął być postrzegany jako kult diabła i szatana oraz innych zmor nocnych. Niestety tak zostało do dziś, mimo usilnych zmian osób czczących kult Lunarny.

Dzisiaj możemy często oglądać ten kult podczas wycieczek po muzeach i miejscach kultury, gdzie widać jak ludzie szanowali niegdyś naszego satelitę. Można również przyłożyć swoją cegiełkę w obudowie kultu Lunarnego i tak jak rodzimowiercy, magowie i czarownice zacząć czcić fazy księżyca. Korzyści płynące z kultu księżyca są ogromne, a odpowiednie dobranie rytuałów do faz księżyca, gwarantuję, że rytuał będzie miał ogromną siłę.

Fazy księżyca, a odprawianie rytuałów.

Każda faza księżyca cechuję się inną mocą, pozwala to nam na możliwość wyboru rytuałów, które podczas całego cyklu księżyca możemy odprawiać.

I tak podczas czasu od nowiu do pełni powinno się odprawiać rytuały:

• Mające na celu zerwanie z kimś więzi, klątwy, rytuały, zrywające uczucia, odbierające coś. To moment na żegnanie nałogów, nawyków, zdejmowanie pieczęci.

Podczas pełni stosujemy z nowy rytuały mające na celu:

• Rytuały miłosne, przyciągania, ochronne, rytuały pozwalające otworzyć się na coś, rytuały pozwalające dokończyć pewne sprawy. 

Z kolei od pełni do nowiu powinno się wykonywać rytuały, które odcinają od czegoś, jednak sam stosuję je podczas nowiu, bo według mojej obserwacji ich moc jest silniejsza (także podział, który wam podałam, jest moim osobistym podziałem, który sprawdza się najlepiej).

W wielu źródłach można spotkać również podział na cztery cykle rytuałów od nowiu, poprzez przybywający księżyc (rogal), następnie pełnię, ubywający księżyc (rogal), aż do nowiu. Jednak uważam, że podział na dwa etapy, które wam ukazałam wyżej, jest bardziej klarowny.

Kult Lunaryjny obecnie.

Obecnie, kult księżyca nie jest już, taki jak kiedyś, nie niesie już za sobą tak ogromnego majestatu. Jednak przez dość dużą grupę ludzi, nadal jest on rozpowszechniany i stosowany. Obecnie kult księżyca, czerpie dość sporo, tego, co pozostało, ale stara się również dodawać coś od siebie.

Kult księżyca jako Dziewicy, Matki i Staruchy podziału starego skonstruowanego wedle zmian zachodzących w naturze, nadal jest obecny. Dzisiaj, jednak dużą część poświęca się temu co dzięki tej energii możemy osiągnąć i jak wykorzystać ją mądrze.

Mam nadzieję, że post przypadł wam do gustu.

Polecam wam bloga:

https://magiawinternetach.blogspot.com

Jak zwykle zachęcam do dzielenia się opiniami w komentarzach.

Do zobaczenia w kolejnym poście.

Czytaj więcej »

Polecajki Czarodziejki.

czerwca 02, 2021

Polecajki Czarodziejki.

Cześć

Od jakiegoś czasu chodził za mną pomysł takich luźnych postów, w których będę polecać wam nowości, dzielić się moimi doświadczeniami, przeczytanymi książka itd. Zapraszam więc do przeczytania postu.

Wyjazd i mieszkanie za granicą.

Jak pewnie niektórzy z was wiedzieli na Insta, od stycznia mieszkam i pracuję w Holandii. Dużym zaskoczeniem nadal jest dla mnie życzliwość, z jaką ludzie tutaj mają do siebie nawzajem. W Polsce nie spotkałam się z czymś takim, ludzie nawet nieznajomi powiedzą ci na ulicy dzień dobry, podejdą, porozmawiają. Coś niesamowitego.

Równie niesamowite jest dla mnie podejście ludzi w tym kraju do życia: nie oceniają, nie patrzą się, skąd jesteś, w co wierzysz. Dla nich liczy się jakim człowiekiem jesteś.

Trzeba przyznać, że technologicznie (płatności) Holandia jest trochę opóźniona w stosunku do Polski, ale kulturowo, wychowawczo to Holandia biję Polskę na głowę.

Nowe patrzenie na ludzi i kontakty z nimi.

Mimo że pandemia wymusiła na nas ograniczenie kontaktów z ludźmi, okazuje się, że w moim przypadku jest ich stosunkowo więcej, niż przed pandemią.

Zadziwiające jak można poznać ludzi, mających podobne poglądy, patrzenie na świat, nawet nie wychodząc z domu. Możliwość rozmów wideo przez internet, poszerzyła moje horyzonty i pokazała mi jak wiele, ludzi może mieć podobne upodobania do mnie. Nie da się ukryć, że pomocne były tutaj grupy zarówno na FB, jak i Insta.

Nowe smaki i kulinarne zapędy.

To, co odkryłam będąc za granicą, to nową kulturę gotowania. Polska kuchnia jest bardzo dobra (smakowo), ale mnogość różnych kuchni z różnych zakątków świata, była dla mnie całkiem nowym odkryciem. Największym zaskoczeniem jednak było dla mnie co, ludzie potrafią zrobić na grillu poza kiełbasą i szaszłykami. Jednym z moich ulubionych dań stała się „Pljeskavica” Bałkańskie dania z grilla, ale w Serbskim wydaniu. Naprawdę polecam wam zrobić go samemu w domu.

Pljeskavica – w wydaniu Serbskim.

Składniki:

• 500 gramów wołowiny.
• 200 gramów wieprzowiny (np. karkówki).
• 100 gramów wędzonego boczku.
• 100 gramów wędzonego sera.
• 100 gramów cebuli (jedna średnia lub połowa dużej cebuli).
• 7 papryczek chilli.
• 2 łyżeczki soli.
• 1 łyżeczka czarnego pieprzu.
• 1 łyżeczka suszonej ostrej papryki.
• 1 Ser feta (ale nie nasz polski w kostce, a taki feta do smarowania. Spokojnie da się go znaleźć w Internecie).

Instrukcje:

• Pół kilograma wołowiny oraz 200 gramów karkówki drobno siekamy lub mielimy.
• Dodajemy 2 łyżeczki soli. Całość dokładnie mieszkamy przez ugniatanie.
• Następnie przekładamy mięso do naczynia, w którym będziemy przechowywać je w lodówce. Dodajemy 2-3 łyżki wody i ponownie mieszamy przez ugniatanie. Naczynie przykrywamy (nie musi to być przykrycie szczelne, zostawiamy niewielki dostęp powietrza, miskę można przykryć np. talerzem).
• Odstawiamy do lodówki na przynajmniej 2-3 dni. Mięso dojrzewa czasem nawet kilkanaście dni, warto przygotować, więc go wcześniej (podczas tego procesu zmienia swoją konsystencję, przez co różni się od świeżego mięsa).
• Dwa razy dziennie mieszamy mięso, dolewając przy tym 1-2 łyżki wody. (Nie musicie obawiać się o to, że mięso będzie nieświeże. Sól rozpocznie procesy konserwujące, więc podstawa naszej potrawy będzie mogła bezpiecznie leżeć w lodówce).
• Kiedy mięso odleży swoje, przystępujemy do ostatniego etapu przygotowania tego wspaniałego dania.
• Kroimy na drobne kawałki 100 gramów wędzonego boczku, 100 gramów cebuli (jedna średnia cebula lub połowa dużej), 100 gramów wędzonego sera oraz kilka papryczek chilli.
• Do mięsa dodajemy boczek, całość dokładnie mieszając. Dodajemy wędzony ser i ponownie mieszamy. Dodajemy cebulę i znowu mieszamy.
• Wrzucamy ostre papryczki. Na podane w przepisie proporcje wykorzystuje 6-8 niewielkich papryczek, które pokrojone dodaję do mięsa wraz z pestkami.
• Dodajemy łyżeczkę drobno zmielonego pieprzu, dodaj łyżeczkę zmielonego chilli. Całość bardzo dokładnie mieszamy.
• Kiedy mięso będzie dobrze wymieszane, formujemy kotlety (takie jak mielone) i układamy na tacce do grilla (taka srebrna tacka, na której można grillować), całości gotujemy, aż do momentu, kiedy mięso będzie gotowe.
• Najlepiej podawać to danie w picie (może być również bułka hamburgerowa). Pite najlepiej wcześniej również wrzucić na grilla, kiedy trochę się przyrumieni smarujemy ja serem feta, wkładamy do niej mięso i dodatki. Ja miałam okazję jeść to danie z sałatką z kapusty pekińskiej, pomidora, ogórka i cebuli. Sałatką była na bazie majonezu z podstawowymi przyprawami, a mięso było włożone do pity, już obłożonej sałatką od środka. Przed włożeniem mięsa w tak przygotowaną pite, polecam posmarować go sosem barbecue.

To danie to naprawdę niebo w ustach. Polecam go z całego serca.

Mam nadzieję, że taki luźniejszy format, w którym omawiam swoje spostrzeżenia i dzielę się z wami moimi doświadczeniami i pomysłami, przypadnie wam do gustu.

Polecam wam bloga

 https://telekinezja.blogspot.com/?m=1

Jak zwykle zachęcam do dzielenia się opiniami w komentarzach.

Przepis z którego korzystała został zaczerpnięty z bloga:

 

https://roadtripbus.pl

Częściowo przepis został zmieniony na potrzeby wersji, którą miałam okazję jeść, zmiany zostały podane mi przez Serbkę, która przygotowywała to danie.

Do zobaczenia w kolejnym poście.

Czytaj więcej »

Wahadło nie tylko dla magów - Jak go używać i na co zwracać uwagę?

maja 17, 2021

Wahadło nie tylko dla magów - Jak go używać i na co zwracać uwagę?

Cześć

Dzisiaj chcę wam przedstawić, jeden z moich ulubionych tematów, a mianowicie temat wahadeł.

Wahadło.

Wahadło to jedno z najstarszych i najciekawszych przedmiotów stosowanych w pracy z magią, ale i nie tylko. Wahadło posiada szereg zastosowań niemających związku z magią:

1. Możemy nim obniżyć temperaturę ciała.
2. Odnaleźć źródło (wody, ognia, złej energii).
3. Nauczyć się słychać głosu intuicji.
4. Dowiedzieć się rzeczy (o kimś, o czymś, o sobie).

Najczęściej, jednak wahadło wykorzystywane jest w pracy z magią, by wspomóc energię osoby pytającej lub wskazać konkretny problem.

Niestety przez to, że wahadło jednoznacznie kojarzy się z magią, ludzie niezwiązani z tą tematyką, niechętnie sięgają po niego. Jest to błąd, gdyż wahadło, może być niezwykłym narzędziem pomoc.

Wybór wahadła.

Właściwie nie ma jednoznacznych kryteriów, co do wyboru wahadła. Wahadło może być z metali, guzika i sznurka, z kryształu, właściwie z wszystkiego ważne, żeby czuć wahadło (musimy być pewni tego, co wybieramy na wahadło).

Przyjmuje się, że wahadło powinno ważyć od 70 do 85 gramów, a jego koniec powinien być zaokrąglony. Sznurek bądź żyłka nie powinny przekraczać 60 centymetrów.

Spotkałam się jednak z taką opinią, że nie powinno przyjmować się konkretnych, wytycznych, gdyż wahadło musi do nas mówić (musimy czuć jego energię i chcieć nim pracować). Z tego właśnie powodu nie mogę wam podać jakie wahadło będzie najlepsze dla was, po prostu sami musicie to wyczuć.

U mnie najlepiej sprawdził się medalion z kryształem górskim. Nie dość, że zawsze mam go przy sobie, to jeszcze mogę być pewna, że jest idealnie do mnie dostrojony.

Praca z wahadłem.

• Zanim zacznie się pracę z wahadłem. Ja oczyszczam wahadło za pomocą wody z solą, jest to najlepszy sposób na oczyszczenie wahadła.
• Usiądź w wygodnej pozycji (pamiętaj tylko, żeby nie krzyżować kończyn). Weź wahadło do ręki i zadaj mu pytanie np: Czy będę dzisiaj śpiąca?
• Jeśli wahadło poruszy się w prawo znaczy, to tak, jeśli w lewo znaczy, że nie.
• Ważne jest to by pytania, które zadajemy wahadło były proste i bazowały na odpowiedzi tak lub nie. Nie powinno się również dwa razy pytać o tą samą rzecz w jednej sesji.

Pamiętaj również, że wahadło może ustawić się samo w odwrotny sposób od przedstawionego powyżej, wtedy tak będzie na lewo, a nie na prawo.

Czasem może się zdarzyć, że wahadło porusza się między tak, a nie, może to oznaczać, że wahadło nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie w tym momencie, najlepiej zadaj to pytanie za kilka dni, być może w tym czasie okoliczności pozwolą na podanie odpowiedzi.

Zasady prawidłowego korzystania z wahadła.

• Pamiętaj, że wahadło jest twoim narzędziem pracy, nie pożyczaj go nikomu,, nie zgub go, nie zostawiaj w widocznym miejscu.
• Nie obnoś się z pracą z wahadłem, niektórzy ludzie nie mają na tyle otwartego umysłu, by zrozumieć to, co robisz.
• Często ćwicz, nawet na najprostszy pytaniach.
• Musisz pamiętać, że wahadło ma być twoją pomocą, a nie stałym elementem twojego podejmowania decyzji.

Wahadło powinno być twoim przedłużeniem energii, a nie tylko zabawą. Warto pamiętać o tym, podczas pracy z nim.

Mam nadzieję, że trochę przybliżyłam wam temat wahadła.

Dzisiejszy post powstał na bazie książki "Wahadełko spróbuj i Ty" autorstwa Teresy Stąpór.

Pragę polecić wam świetny blog:

Telekinezja

Jak zwykle zachęcam do dzielenia się opiniami w komentarzach.

Do zobaczenia w kolejnym poście.

Czytaj więcej »